Ulubione ciasto mojego syna.
Potrafiłby zjeść całe w ciągu paru godzin.
Jeśli robię je do kawy muszę chować przed nim
lub robić podwójną porcję...
a robi się je w 15min...
Składniki:
- 5 jaj
- 0,5 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
(u mnie zawsze poznańska Lubelli)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 2 łyżeczki kakao
- 5-6 jabłek
Ja piekę na tej dużej blasze z piekarnika.
kładę papier do pieczenia na to obrane pokrojone na małe kawałeczki jabłka
Jaja oddzielam od żółtek,
na najwyższych obrotach miksera ubijam biała na sztywną pianę,
zmniejszam o połowę obroty i dodaję cukry, ubijam około 1minuty,
dodaję żółtka żółtka i ubijam dosłownie chwilę aż powstanie jednolita masa.
Wyłączam mikser i mieszając łyżką stopniowo dodaję mąkę połączoną z proszkiem do pieczenia.
Wymieszane wylewam cienką warstwą na jabłka,
wkładam do piekarnika i piekę w 170-180st C. z termoobiegiem
Gdy jest upieczone, wyłączam piekarnik i pozostawiam w nim ciasto na około 15min, wyciągam i na zasadzie odwrócenia foremki wykładam na deskę (jabłka mają być na górze), zdejmuję papier a ciasto zawijam w roladę, obwijam ciasno lnianą ściereczką i pozostawiam do całkowitego ostygnięcia.
Podczas zawijania ciasto będzie się łamać, ale zawinięte w ściereczkę zwilgotnieje i nabierze odpowiedniej formy.